Dobre wiadomości z punktu widzenia sytuacji popandemicznej. Polacy wykazują się dużą chęcią wydawania pieniędzy, co zawsze w krótkim terminie pozytywnie wpływa na wzrost PKB. Impuls zanotowany w maju jest szczególnie pozytywny w kontekście odbudowywania gospodarki po kryzysie spowodowanym pandemią COVID-19.
Sprzedaż detaliczna (w cenach stałych) wzrosła o 13,9 proc. rok do roku w maju 2021 r., podał Główny Urząd Statystyczny. W ujęciu miesięcznym odnotowano wzrost o 8,2 proc.
Najchętniej kupujemy ubrania i obuwie
Wśród zdecydowanych liderów plasują się dwie grupy. Są to „tekstylia, odzież, obuwie” oraz „pojazdy samochodowe, motocykle, części”. Jak widać, w czasie pandemii Polacy mieli dużo czasu na uporządkowanie swoich szaf i naprawy samochodów, lub podjęcie decyzji o zakupie nowych. Widać też dość niebezpieczny trend zwiększania się liczby pojazdów w gospodarstwach domowych.
„W maju 2021 r. największy wzrost sprzedaży detalicznej (w cenach stałych) w porównaniu z analogicznym okresem 2020 r. odnotowały podmioty handlujące pojazdami samochodowymi, motocyklami, częściami (o 51,2 proc. wobec spadku o 34 proc. przed rokiem). Spośród prezentowanych grup wyższą sprzedaż niż sprzedaż 'ogółem' zaobserwowano również w grupach: 'tekstylia, odzież, obuwie' (o 46,1 proc.) oraz 'farmaceutyki, kosmetyki, sprzęt ortopedyczny' (o 18,5 proc.)” – czytamy w komunikacie Głównego Urzędu Statystycznego.
Czytaj też:
Żywność podrożeje bardziej, niż zakładano? Te dane nie pozostawiają złudzeń