SN nie miał wątpliwości w kwestii niedzieli niehandlowych. PIP poproszona o komentarz

SN nie miał wątpliwości w kwestii niedzieli niehandlowych. PIP poproszona o komentarz

Zakupy, kobieta w maseczce w sklepie
Zakupy, kobieta w maseczce w sklepie Źródło: Shutterstock / Dziurek
Sąd Najwyższy uznał, że pojęcie „przeważającej działalności” w kontekście otwierania sklepów w niedziele jest jasne i nie wymaga doprecyzowania. A jakie jest w tej sprawie stanowisko Państwowej Inspekcji Pracy?

Przed kilkoma tygodniami Sąd Najwyższy pochylił się nad kwestią, wobec której wątpliwości miał Sąd Okręgowy w Słupsku. Do sądu tego trafiła sprawa przedsiębiorcy, który otworzył sklep w niedzielę niehandlową. Przedsiębiorca w rubryce „przeważająca działalność” wpisu do PKD podał „produkcja pieczywa i ciastek”, podczas gdy faktycznie była to „sprzedaż detaliczna prowadzona w niewyspecjalizowanych sklepach z przewagą żywności, napojów i wyrobów tytoniowych”. Tę zaś przedsiębiorca wpisał jako „działalność pozostała”.

Sąd Najwyższy uznał, że trzeba rozumieć tak, jak jest napisane

Sąd Najwyższy uznał, że w tej kwestii należy trzymać się definicji podanej w ustawie. W uzasadnieniu sędzia SN Jacek Błaszczyk napisał, że skoro ustawodawca zawarł rozumienie tego pojęcia w ustawie, to trzeba mieć na uwadze zasadę ścisłego rozumienia przepisów.

Wobec powyższego, Izba Karna SN odmówiła podjęcia uchwały w sprawie uznając, że „nie zaistniał istotny problem interpretacyjny”.

Serwis „Wiadomości Handlowe” poprosił o skomentowanie wyroku Państwową Inspekcję Pracy. Redakcja zapytała, czy PIP interpretuje to w taki sposób i jakie jej zdaniem mogą być konsekwencje stanowiska SN. Czy PIP obawia się, że stanowisko SN może prowadzić do obchodzenia na masową skalę zakazu handlu w niedziele i czy PIP postuluje w związku z tym nowelizację (uszczelnienie) ustawy?

PIP dowodzi, że w przeszłości tak interpretowała sprawę

Niestety, Inspekcja nie odniosła się do większości kwestii. Ograniczyła się do krótkiego omówienia stanowiska SN i wskazała, że "analogiczne rozstrzygnięcia zapadały w orzeczeniach sądów niższych instancji już od 2018 r.".

Dowiodła również, że już w 2018 roku stała na takim samym stanowisku, jakie zajął Sąd Najwyższy. „W oparciu o powyższy komentarz trudno stwierdzić, czy PIP przypadkiem nie stara się zapewnić, że jej stanowisko... od początku było zgodne z najnowszą decyzją Sądu Najwyższego i nie stoi z nią w kolizji. Nieprecyzyjny komentarz i brak odpowiedzi na większość zadanych pytań sprawiają, że trudno ocenić, czy dotychczasowe wytyczne inspekcji zostaną zmodyfikowane w związku z najnowszymi wydarzeniami” – konkludują „Wiadomości Handlowe”.

Czytaj też:
Zakaz handlu w niedziele. Szumlewicz: Ustawa stała się już kompletną fikcją. Powinna zostać wyrzucona do kosza

Źródło: Wiadomości Handlowe