21 czerwca doszło do pożaru w kompleksie obejmującym halę magazynową i hurtownię tekstylną przy ul. Piotra Skargi w Chorzowie. Walka z ogniem – jak opisuje policja – trwała kilka godzin, a zdarzenie zabezpieczali też mundurowi z Komendy Miejskiej w Chorzowie.
W trakcie dogaszania pożaru, strażacy znaleźli w środku hali ciało mężczyzny. Od tego czasu trwają różne czynności śledczych, także oględziny z udziałem biegłego do spraw pożarnictwa. Szczegóły zdarzenia wyjaśniają policyjni kryminalni pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Chorzowie.
Pożar hali w Chorzowie. Nieoficjalnie: Ofiara zginęła od postrzału
Dzień po tragedii pojawiły się nowe ustalenia śledczych. Jak się okazało, ofiara to 40-letni właściciel hurtowni. Trwa oczekiwanie na wyniki sekcji zwłok, która ma jednoznacznie wykazać, co doprowadziło do śmierci mężczyzny.
Tymczasem pojawiły się informacje ze strony prokuratury, która nie wyklucza, że 40-latek został postrzelony. Radio Piekary rozmawiało z prok. Cezarym Golikiem z Prokuratury Rejonowej w Chorzowie, który mówił: – Na zwłokach mężczyzny ujawniono obrażenia ciała, których charakter wskazuje, że nie pochodziły od działania ognia i wysokiej temperatury. Miały inny charakter, miały charakter mechanicznych. W tej sytuacji bierzemy pod uwagę ewentualność zarówno działania samobójczego jak również ewentualność działania osób trzecich.