Syn Mariana Banasia wpłacił poręczenie majątkowe. Jego prawnik założył zażalenie

Syn Mariana Banasia wpłacił poręczenie majątkowe. Jego prawnik założył zażalenie

Marian Banaś
Marian Banaś Źródło:Newspix.pl / Damian Burzykowski
Jakub Banaś wpłacił 200 tys. złotych poręczenia majątkowego za siebie i żonę. Jak dowiedział się reporter RMF FM, jego adwokat złożył też zażalenie na zatrzymanie syna prezesa NIK, Mariana Banasia.

Jakub Banaś i jego małżonka uiścili poręczenie majątkowe w wysokości 200 tys. złotych – tak wynika z informacji podawanych przez reportera RMF FM, Krzysztofa Zasadę. W rozmowie ze stacją radiową adwokat Dariusz Raczkiewicz podkreślał, że kwestionował zarówno wysokość, jak i zasadność orzeczonej przez sąd kaucji.

Pełnomocnik Jakuba Banasia za bezpodstawne uważa również samo zatrzymanie swojego klienta przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. Przypominał, że tego typu działania podejmuje się, kiedy zachodzi obawa ukrywania się czy utrudniania postępowania.

Mecenas Raczkiewicz złożył zażalenie zarówno na fakt zatrzymania, jak i ustaloną kaucję.

Jakub Banaś: Celem jest mój ojciec, celem jest NIK

Syn prezesa NIK Mariana Banasia we wcześniejszej rozmowie z RMF FM podkreślał, że nie ma wątpliwości co do rzeczywistego celu działań służb w jego sprawie. – Chodziło o to, żeby zrobić show medialne. To rzeczywiście zostało dobrze zrobione, cel został osiągnięty, ponieważ nie ja jestem celem. Ja jestem zwykłą płotką biznesową. Celem jest mój ojciec, celem jest Najwyższa Izba Kontroli – mówił.

Zaznaczał również, że nie ma zarzutów co do samego przebiegu zatrzymania. – Agenci zachowywali się bardzo profesjonalnie, kulturalnie – od samego momentu zatrzymania aż do wypuszczenia w sobotę w prokuraturze. Natomiast uważam, że była to po prostu operacja medialna i taki miała cel – oceniał.

Zatrzymanie syna Mariana Banasia

Funkcjonariusze krakowskiej delegatury Centralnego Biura Antykorupcyjnego prowadzą pod nadzorem Prokuratury Regionalnej w Białymstoku śledztwo dotyczące składania fałszywych oświadczeń majątkowych przez osobę pełniącą funkcję publiczną.

Jak czytamy w komunikacie CBA, w toku postępowania śledczy zgromadzili obszerny materiał dowodowy, który został poddany analizie. W związku ze śledztwem w piątek 23 lipca zatrzymano społecznego doradcę prezesa NIK – Jakuba Banasia. Marian Banaś poinformował w mediach społecznościowych, że jego syn został zatrzymany na lotnisku Kraków Balice, gdy w towarzystwie małżonki wracał z urlopu. Agenci CBA zatrzymali także dyrektora Izby Skarbowej w Krakowie – Tadeusza G.

Zarzuty dla Jakuba Banasia

Prokuratura Regionalna w Białymstoku poinformowała w oficjalnym komunikacie, że Jakub Banaś, syn prezesa NIK, usłyszy siedem zarzutów popełnienia przestępstw, w tym dwóch oszustw w związku z wyłudzeniem w 2016 r. ze środków Narodowego Funduszu Rewaloryzacji Zabytków Krakowa dofinansowania w łącznej kwocie około 120 000 zł na realizację prac renowacyjnych w kamienicy położonej w Krakowie.

Prokuratura przekazała, że zarzuty obejmują również podrobienie przez Jakuba Banasia umowy o wykonanie robót budowlanych w kamienicy, na których realizację wyłudzono dofinansowanie ze środków Skarbu Państwa, a także popełnienie przestępstw skarbowych polegających na dwukrotnym posłużeniu się podrobionymi fakturami VAT na kwotę ponad 310 000 zł w celu rozliczenia powyższego dofinansowania i wyłudzenia podatku VAT w kwocie prawie 80 000 zł.

Czytaj też:
Iskrzy na linii Marian Banaś – Zbigniew Ziobro. Chodzi o kontrolę Funduszu Sprawiedliwości?

Źródło: RMF FM